BLOG W TEMACIE
PODRÓŻE - ŻEGLARSTWO - KAITY - SURFING - JEDZENIE - WINO
Siry czy suya różnie na to mówią ale chodzi zawsze o cinkie plastry mięsa nabite na typowe grillowe patyczki (jak do szaszłyków. Tak nabite obtacza się w specjalnej orzechowo-ostrej posypce. Posypka jest owiana tajemnicą i niechętnie podawany jest skład. Słyszałem że dokładnego przepisu nie podaje się obcym. Może to potwierdzać fakt iż na próby dochodzenia do niego znajomy otrzymywał różne składy nawet z tego samego źródła.
Tak czy owak nie przesadzajmy przybliżony skład jest znany.
Najpierw należy wykonać kulikuli czyli proszek z orzeszków.
KULI-KULI
mielimy w młynku orzeszki ziemne - zwykłe ze sklepu ale nie solone.
Masę wyjmujemy i (ważne) odciskamy z nich olej najpierw ręką ewentualnie papierowym ręcznikiem formując takie tam kształty wielkości powiedzmy 2-3 kciuków.
Następnie te kulki/kształty wrzucamy na chwile na głęboki olej i smażymy aż trochę ściemnieją.
Następnie wyjmujemy i odstawiamy na papier aż się schłodzi i wyschnie.
Teraz możemy to wrzucić do młynka lub skruszyć w dowolny sposób w moździerzu czy mieląc otrzymując proszek – ważne to ma być proszek a nie pasta – temu właśnie służyły wcześniejsze zabiegi.
PRZEPIS NA PANIERKĘ GRILOWĄ DO SUYA
- 5 łyżek kuli kuli (tego powyżej proszku) - 5 łyżek imbiru w proszku - 2 łyżki suszonej chilli najostrzejszej - ½ łyżeczki soli -10 strąków suszonego afrykańskiego czarnego pieprzu (african negro pepper) zwanego kimba czy salim seeds albo pieprzem senegalskim. W smaku podobny on jest do pieprzu ale z posmakiem bitter czyli takim kwaśno/gorzkim. SPOKOJNIE - Można go zastąpić 3 płaskimi łyżkami pieprzu czarnego z połową łyżeczki gałki muszkatołowej. Ja osobiście za radą osoby zaznajomionej z kuchnią Nigerii dodaje jeszcze wytłoczki z nasion lnu. Nie mają one jakiegoś smaku ale zapewniają teksturę, objętość i są jakby nośnikiem. Ponieważ zastępujemy całe zmielone strąki tego afrykańskiego piepszu który jest dużo słabszy od piepszu czarnego a objętościowo jest go więcej i właśnie zapewnia tą objętość i teksturę którą zastępujemy właśnie wytłoczkami. UWAGA Niej jest to konieczne. Nie zmienieją one smaku panierki.
teraz wołowinę w zbitą na bardzo cienkie plastry nabija się na patyczki obtacza w tej przyprawie i griluje. Smacznego.
Wkrótce (wszakże sezon grilowy się zaczyna) zamieszcze tu zdjęcia a może nawet filmik poglądowy.